Większość z nas jak zaczyna ćwiczyć wrzuca się w wir treningów i myśli że im więcej czasu poświęci na wylewanie potu tym lepiej. Sama jak zaczynałam to miałam wyrzuty sumienia jak tylko nic nie robiłam. Na początku swojej drogi codzienne treningi i jeszcze wieczorne bieganie to było za dużo jak dla osoby początkującej.
Ale jaki jest złoty środek?
Nie ma.
Zawsze uważam że najfajniejsze w tej całej drodze jest poznawanie swojego organizmu, obserwowane swojego ciała i dostrzeganie zmian nie tylko tych dobrych.
Kiedy czujemy się przemęczenie pomimo braku dużej ilości treningów to wtedy trzeba się zastanowić jaki jest tego powód...
Gdy mamy dużo stresów związanych z pracą, szkoła bądź uczelnią, mamy małe ilości snu to o przemęczenie jest bardzo łatwo i w takich momentach trzeba zadbać o regenerację a nie dodatkowo obciążać nasz układ nerwowy treningami.
Więc pamiętajmy że regeneracja jest równie istotną jak wysiłek fizyczny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz